Dogrywka rewolucji
Dogrywka rewolucji
Praga 25 grudnia 2000 - przed gmachem telewizji
FOT. (C) REUTERS
BARBARA SIERSZUŁA Z PRAGI
Ostatni sobotni wieczór stulecia, lekki mróz, ślisko. Przed dziewiętnastą ze stacji metra im. Praskiego Powstania wysypują się setki podróżnych, zmierzających przed siedzibę czeskiej telewizji. Kwadrans poźniej na wielkim ekranie ukazuje się znak firmowy CzT i słychać sygnał rozpoczynający główne wydanie wieczornych wiadomości. W studiu za plecami prezenterów stoi grupa kilkudziesięciu osób. Wszyscy mają przypięte biało-czerwone wstążeczki. To znak solidarności i znak protestu.
Tej wersji dziennika, nadawanej drogą satelitarną, nie widzi 90 procent czeskich telewidzów. Na ich ekranach w czasie przewidzianym na wiadomości przez kilka dni pojawiała się czarna tablica z napisem, że program protestujących redaktorów to kontrabanda.
Dyrektor Jana Boboszikova próbuje wręczyć jednemu ze zbuntowanych dziennikarzy notatkę dyscyplinarną
FOT. (C) REUTERS
Nie chcę zginać karku
Iveta Touszlova, szczupła, niewysoka brunetka, należy do najpopularniejszych prezenterek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta