Dzieci Millenium
W amerykańskiej sztafecie pokoleń wyż demograficzny wyhodował "igreków". To oni zdominują nowy wiek - pisze Tadeusz Wójciak
Nigdy nie musieli nakręcać zegarka, nie wiedzą, co to tarcza telefonu i hałas czcionek maszyny do pisania. Za to wrzucą dysk do komputera, skopiują przebój muzyczny z Internetu, włączą się do burzy informacji w przestrzeni cybernetycznej. Generation Y (pokolenie "igreków") bierze nazwę od słowa young. Na pokolenie "igreków" społeczeństwo USA patrzy z dumą i nadzieją.
Amerykańska socjologia z pomocą mediów szybko definiuje nowe zjawiska. Odnosi się wrażenie, że w USA pokolenia szybciej przychodzą i odchodzą. Pięć lat upłynęło od zdefiniowania Generation X, znanego jako "straszni dwudziestoletni". Właśnie w tym samym czasie do pięćdziesiątki zaczęli dochodzić "baby boomers", ludzie powojennego wyżu demograficznego.
{BILL GATES} Jedyny przedstawiciel pokolenia X, na którym chcą się wzorować przyszli miliarderzy spod znaku Y
PATRICK. Przyszedł do nas w godzinę po naszej przeprowadzce do nowego domu w Tonawandzie. Wyciągnął rękę i powiedział: - Jestem Patrick, mieszkam naprzeciwko. Roznoszę gazety, strzygę trawniki, wynoszę śmieci, grabię liście, uprzątam śnieg. Proszę dzwonić, gdy będziecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta