Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Literatura i frustracje

17 lutego 2001 | Plus Minus | JK

Literatura i frustracje

Utyskiwanie na "niepotrzebność" literatury współczesnej jest nie na miejscu. Wina nie leży po stronie czytelników, lecz samych pisarzy, a właściwie tzw. młodych, o których tak głośno i o których upomina się całkiem liczne grono krytyków. Nie ma się czemu dziwić, że wszyscy od niej uciekają i mało kogo ona obchodzi, jeśli niczego mocnego nie ma do zaoferowania. Język potoczny? Nic nowego. Drażliwe tematy? Starocie. Pomijanie moralnej perspektywy? Awangardowe dziedzictwo. Odchodzi piękne pokolenie - zapowiada Karol Maliszewski. Nie odchodzi, choć chciałoby się, żeby odeszło, prawda? Ale tego nie można zadekretować. Literatura nie znika na zawołanie i nie zmienia się w rewoltę, bo ktoś tak zawyrokował dla dobrego samopoczucia.

Julian Kornhauser w lutowym numerze "Odry"

Brak okładki

Wydanie: 2242

Spis treści
Zamów abonament