![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
O lingwojadach
O lingwojadach
URSZULA KOZIOł
NIektórzy wyobrażają sobie zanikanie pewnych języków na rzecz tych bardziej ekspansywnych tak oto, że coś na kształt głębinowego potwora, istnego lingwojada, połyka swą szeroką paszczą całe misy panicznie wirujących, zbitych w kłąb, drobnoustrojów innej mowy. Wprawdzie może to się odbywać i tak, jednakże o wiele częściej ta obca, zaborcza mowa, po prostu przysysa się do słabszej, wciska się jakimś wtrąconym tu i ówdzie własnym słówkiem natychmiast szczelnie umocowanym na naszym gruncie stosowną (i celną!) kotwicą i zanim się kto obejrzy, już na dobre rozpiera się w cudzym języku. Ba, potrafi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
