Globalny strach
Globalny strach
ZDJĘCIE ŁUKASZ TRZCIŃSKI
NIE WIERZY PAN W EFEKT CIEPLARNIANY I GLOBALNE OCIEPLENIE?
- Obserwujemy pewien wzrost temperatury w ostatnich dziesięcioleciach. Mamy zatem prawdopodobnie do czynienia z ociepleniem klimatu. Nie jest to jednak pewne. Wyniki pomiarów dokonywanych w sposób tradycyjny przy powierzchni ziemi, wskazujące na wzrost temperatury, nie zgadzają się na przykład z danymi uzyskiwanymi z satelitów i balonów meteorologicznych. Nikt nie potrafi tego wytłumaczyć.
Ale te zmiany widać gołym okiem!
- W tym roku nie ma u nas śniegu, jest go za to w nadmiarze w Ameryce Północnej. Trzeba odróżniać zjawiska lokalne od globalnych oraz naturalne od spowodowanych działalnością człowieka. Gdyby nie naturalny efekt cieplarniany związany z obecnością dwutlenku węgla i pary wodnej w atmosferze, temperatura Ziemi byłaby o 33 stopnie Celsjusza niższa od obecnej średniej, wynosiłaby ok. 21 stopni poniżej zera. Powstaje podstawowe pytanie: jaki jest udział człowieka w zwiększaniu się tego efektu i czy może to rzeczywiście prowadzić do tak katastrofalnych zmian, jakie niektórzy prorokują.
Już podczas Szczytu Ziemi w Rio de Janeiro w 1992 roku uznano za...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta