Nierychliwe sądy, opieszali biegli
- Siedział 3 lata, 7 miesięcy i 16 dni w areszcie
- Władysław K. czekał ponad cztery lata
Nierychliwe sądy, opieszali biegli
Wczoraj, po rozpatrzeniu skargi wniesionej przez Z.Sz., Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu stwierdził naruszenie przez Polskę przepisów konwencji mówiących o tymczasowym aresztowaniu i terminach rozstrzygania spraw.
Skarżący odbywa karę pozbawienia wolności. We wrześniu 1992 r. został zatrzymany jako podejrzany o dokonanie zabójstwa, potem aresztowany. W postanowieniach o przedłużaniu aresztu sądy powoływały art. 217 dawnego kodeksu postępowania karnego, argumentując, że zwolnienie mogłoby zagrozić prawidłowemu tokowi postępowania, np. przez nakłanianie do fałszywych zeznań.
Z.Sz. wielokrotnie składał wnioski o uchylenie aresztu, podkreślając jego długotrwałość. Uzasadniał je m.in. pogarszającym się stanem zdrowia. Sądy wskazywały zaś możliwość leczenia w szpitalu więziennym.
Postępowanie w tej sprawie przed sądami I i II instancji i przed Sądem Najwyższym trwało od 28 marca 1994 r. do 6 grudnia 1999 r. Przedłużało się, gdyż nie stawiali się w sądzie świadkowie i biegli. Przyczyniły się do tego rozbieżności w opiniach biegłych psychiatrów.
Sąd Rejonowy
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta