Wierna sobie
ROZMOWA JACKA CIEŚLAKA Z KORĄ
Wierna sobie
Mam bardzo dużo doświadczeń i wiedzy, która jest trudna do podważenia. W końcu moimi przewodnikami duchowymi są Sokrates i Chrystus.
FOT. (C) POMATON EMI - MAREK PIETRON
Ostatnio wzbudziła pani kontrowersję, broniąc publicznie Marilyn Mansona.
Chcę być wierna swojemu światopoglądowi. Inaczej nie wiedziałabym, po co mam żyć. A staram się żyć bardzo etycznie. Uważam, że etyka w rozumienia Sokratesa jest niezwykle ważna. On do końca atakował hipokryzję, zakłamanie. Dla mnie to jest święty człowiek. Duch sokratejski jest mi zdecydowanie najbliższy. Nie mam jednego boga. Nie umiałabym go nazwać. Nie jest to na pewno Bóg chrześcijański, buddyjski, mahometański. Choć jest osoba, którą kocham, która jest moim przewodnikiem. To Jezus Chrystus. To jest Chrystus, jakiego ja czuję. Z pewnym rozgoryczeniem muszę przyznać, że ostatnio z trudem spieram się o te ważne dla mnie sprawy. Coraz częściej wydaje mi się, że antagoniści głoszą swoje poglądy nie dlatego, by bronić wiary, tylko by brać udział w politycznej grze.
W tym tygodniu ukazał się najnowszy album Maanamu "Hotel Nirwana", którego producentem jest m.in. Barry Kinder, współpracownik Petera Gabriela. Razem z nim zespół...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta