Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wysokie cienie przodków

07 kwietnia 2001 | Plus Minus | SB

"Poczet prawników polskich" Krzysztofa Pola czyta się niby księgę wielkich przygód

Wysokie cienie przodków

STEFAN BRATKOWSKI

Jeśli po roku 1989 nie wróciliśmy do stanu prawa na dzień 1 września 1939, należało przynajmniej remont Rzeczypospolitej zacząć, jak w XVIII wieku, od dzisiejszych "Volumina Legum", czyli zbiorów prawa, jakie mieliśmy przed drugą wojną światową. Gdyby się takowe ukazały, odegrałyby przełomowo instruktywną rolę w edukacji prawników dzisiejszych i w kształtowaniu polskiej wyobraźni prawnej. Niestety, wszystko przed nami. I dlatego za tak ważną mam księgę Krzysztofa Pola "Poczet prawników polskich".

Może nawet lepiej, że Wielkie Prawo wraca poprzez tak żywo pisane opowieści o ludziach. Czyta się je niby księgę przygód, nawet gdy chodzi wyłącznie o przygody intelektualne (taka już jest natura prawa, pulsującego żywą praktyką społeczną i codziennością). Choć, dodajmy, żadnemu z bohaterów nie było dane - ot, losy polskie - ograniczyć się do przygód intelektualnych. Sam Julian Dunajewski, który zapoczątkował swoistą dynastię polskich ministrów skarbu przy Franciszku Józefie (po nim był jeszcze Leon Biliński, największy polski skarbowiec praktyk w historii, i Stanisław Głąbiński, już ekonomista z zawodu), to cała historia politycznych problemów i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2285

Spis treści
Zamów abonament