Urząd Miasta Krakowa wygrał z pracownikiem
Krakowski Sąd Pracy nie uznał racji byłego pracownika Urzędu Miasta oddalając jego powództwo, w którym kwestionował zasadność zwolnienia z pracy. Jak argumentowały władze miasta, urzędnik musiał odejść z powodu "utraty zaufania". Dyrektor magistratu rozwiązał z nim umowę o prac, gdy okazało się, że jego funkcja mogła mieć wpływ na zamówienia, które otrzymywała firma prowadzona przez żonę urzędnika. - Nie zważając na prawne niedogodności, konsekwentnie będziemy reagować na każdy przypadek niejasnych powiązań pomiędzy pracownikami krakowskiego samorządu, a podmiotami zewnętrznymi - oświadczył po decyzji sądu Zbigniew Fijak, dyrektor magistratu.
j.s.