Hutnicza pikieta w Katowicach
"Hutnik czeka i się wścieka"- skandowało w środę kilkuset hutników, którzy pikietowali katowicki Urząd Wojewódzki. Domagają się wprowadzenia osłon socjalnych dla pracowników postawionej w stan upadłości Huty "Baildon", a także dla wszystkich hutnikow, którzy będą musieli odejść z upadających hut. Na ręce wicewojewody Jana Korzeńca hutnicy złożyli petycję skierowaną do premiera Jerzego Buzka. Twierdzą w niej, że mimo wielokrotnie powtarzanych deklaracji o pomocy dla branży, pozostały one pustymi słowami, nie jest nawet hutnikom znany program restrukturyzacji hutnictwa. Adam Ditmar, szef hutniczej "S" zapowiada, że w najbliższym czasie będą miały miejsce kolejne hutnicze protesty, ponieważ wiele spraw do tej pory nie zostało rozwiązanych.
BC