Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rzodkiewka z pomidora

29 czerwca 2001 | Publicystyka, Opinie | PG
źródło: X01145

Chińska partia komunistyczna jest jak dobre przedsiębiorstwo w stylu japońskim - wymaga od pracowników poświęcenia, ale w zamian otacza ich opieką

Rzodkiewka z pomidora

Choć sławiące komunizm akademie i zloty wciąż są organizowane, partii znacznie bliżej dziś do zamożnych elit niż do ludu pracującego

(C) REUTERS

PIOTR GILLERT

Z PEKINU

Założona w 1921 roku przez garstkę zapaleńców partia zaczynała jako na wskroś czerwony pomidor, ale w ostatnich 20 latach przeistoczyła się w rzodkiewkę. Tyle w niej czerwonego, co widać po wierzchu. I choć głośno krzyczy: "Jestem pomidorem!", wszyscy wiedzą, że to nieprawda. Kłopot z opisem warzywnego mutanta polega jednak na tym, że nikt wcześniej czegoś takiego nie widział.

Jedynym naprawdę żywym kultem dzisiejszych Chin jest kult pieniądza. Wprowadzony do obiegu przed dwoma laty nowy banknot stujuanowy mówi o nowych Chinach więcej niż niejedna książka. Banknot wydrukowany jest na dobrym papierze, ma nowoczesne zabezpieczenia przed fałszerstwem - to nie komunistyczna tandeta. Jest czerwony, ale nie krwistą czerwienią sztandarów, lecz subtelnym różem. Poza niewielkim godłem państwowym i ledwo widoczną gwiazdką na rewersie nie ma na nim sierpów, młotów, kłosów czy nawet dorodnych robotnic, które pamiętamy z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2353

Spis treści

Ubezpieczenia

Zamów abonament