Czarny piątek złotego
Miller na skraju kryzysu - komentarz
Czarny piątek złotego
Złoty stracił wczoraj w ciągu kilku godzin ponad 5 procent i doszedł do poziomu 4,3 zł za dolara. Ostatni raz taki spadek w tak krótkim czasie zdarzył się prawie cztery lata temu w czasie kryzysu rosyjskiego i po katastrofalnej powodzi w Polsce. Ekonomiści mówią, że nie ma fundamentalnego uzasadnienia dalszego gwałtownego spadku wartości polskiej waluty, ale złoty może do końca roku jeszcze stracić.
Złoty już rano był nieco słabszy, bo inwestorzy obawiali się wyników głosowania nad wotum nieufności dla minister skarbu. Aldona Kamela-Sowińska przetrwała na swoim stanowisku, co pomogło polskiej walucie tylko na chwilę. Już kilka minut później rynek przypomniał sobie o kłopotach budżetowych i kryzysie rządowym, a o 11.00 dealerzy obserwujący monitory agencji Reuters zobaczyli pierwsze zdania z rozmowy z liderem opozycji Leszkiem Millerem. Najpewniejszy kandydat na premiera powiedział, że Polska znajduje się na skraju kryzysu gospodarczego. Krytykując rząd powiedział, że "w ciągu ostatnich lat nie było...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta