Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Omówienia

13 lipca 2001 | TeleRzeczpospolita | MS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

  • Piątek
  • Sobota
  • Niedziela
  • Poniedziałek
  • Wtorek
  • Środa
  • Czwartek Piątek

    Japońskie potwory znów atakują Godzilla kontra Destruktor

    PAT

    Kolejne spotkanie z japońskimi potworami - film "Godzilla kontra Destruktor", wyreżyserowany w 1995 roku przez Toshio Okawarę.

    W Hongkongu nieoczekiwanie pojawia się rozwścieczona Godzilla, niszczy miasto i wywołuje panikę wśród mieszkańców. Nikt nie potrafi wyjaśnić przyczyny nagłej zmiany jej zachowania. Teorię na ten temat ma Kenkishi Yamane, genialny student, syn naukowca, który poświęcił całe życie badaniu potwora. Kenkishi dowodzi, że serce Godzilli działa jak naturalny reaktor atomowy. Z tego powodu temperatura jej ciała szybko rośnie. Gdy przekroczy 1200 stopni, potwór "wybuchnie", a skutki silnej eksplozji będą katastrofalne dla całego globu. Naukowcy gorączkowo szukają sposobu zapobieżenia katastrofie. Na dnie Zatoki Tokijskiej, w miejscu, gdzie kiedyś za pomocą destruktora tlenu zlikwidowano pierwszą Godzillę, doktor Yun odkrywa dziwne, nieznane dotąd na Ziemi formy życia. Niebawem okazuje się, że ewoluując przekształciły się w groźne, krwiożercze stwory. Doktor Yun i Kenkoshi dochodzą do wniosku, że największego z nich, którego nazwano Destruktorem, można wykorzystać do unicestwienia Godzilli,

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2365

Spis treści
Zamów abonament