Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Między Kartaginą a Saharą

13 lipca 2001 | Moje Podróże | ZK
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Powitanie z Afryką Tunezja to kraj wszechobecnych napiwków

Między Kartaginą a Saharą

FOT. (C) TUNEZYJSKI URZĄD DS. TURYSTYKI

W Tunezji można spędzić i wakacje, i wydłużony weekend. Można zakosztować Afryki, nie rezygnując z europejskiego poczucia bezpieczeństwa. Tropić ślady kultury romańskiej i berberyjskiej Afryki. Wsłuchiwać się w głos muezzina, nie tracąc z oczu kolumn Kartaginy. Po trzech godzinach lotu samolotem możemy zrywać banany prosto z drzewa.

Tunezyjczycy wyróżniają się wśród wyznawców islamu kosmopolityzmem i tolerancją religijną. Nie przeszkadza im synagoga na Dżerbie. Charakter Tunezyjczyków, w połączeniu z zalecanymi przez islam zasadami dobrego wychowania i opiekuńczości, zaowocował rzadko spotykaną w innych krajach Afryki ciepłą gościnnością.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Turystyka stała się dla Tunezji drugim w budżecie państwa źródłem dochodów z wpływami rzędu miliarda dinarów rocznie. Szacuje się, że kraj ten odwiedza każdego roku blisko 4 mln turystów.

Piękne plaże, piaski Sahary i zabytki, których wiek przekracza 2,5 tysiąca lat, ściągają gości z całego świata. Blisko połowa turystów to Europejczycy, których kuszą m.in....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2365

Spis treści
Zamów abonament