Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Margines na ambicje

13 lipca 2001 | TeleRzeczpospolita | BH
źródło: Nieznane

Zbliżenie

ROZMOWA BARBARY HOLLENDER Z LWEM RYWINEM

Margines na ambicje

FOT. MICHAŁ SADOWSKI

W świecie kina uchodzi pan za prawdziwą instytucję. Ma pan bardzo wysoką pozycję - zawodową, towarzyską, finansową... Czy czasem zdarza się panu zadumać o drodze, jaką pan przeszedł od dziecka zesłańca na Syberii, a potem nędzy Pińska?

Szczerze? Nie. Przeszłość powraca w wywiadach prasowych, bo to ludzi fascynuje. Ja sam staram się jej nie rozpamiętywać. Dla mnie pobyty w Rosji, potem w Stanach - są już bardzo daleko, za mgłą. Bardziej mnie interesuje, co będę robił wiosną.

Jeden z najpoważniejszych polskich producentów filmowych ma za sobą niezwykłe życie. Dzieciństwo, które jako syn zesłańca spędził na Syberii i w Pińsku, powrót do Polski na fali repatriacji w 1959 roku, potem matura zdana w Stanach, gdzie mieszkała jego ciotka. Studia językowe już na Uniwersytecie Warszawskim. Potem był m.in. kierownikiem Departamentu Kontaktów z Zagranicą w Instytucie Organizacji Przemysłu Maszynowego, wicedyrektorem Agencji "Interpress", dyrektorem "Poltelu", wiceprezesem Komitetu do spraw Radia i Telewizji, wreszcie prezesem Canal+ Polska. Swoje ukochane dziecko "Heritage Films" stworzył w 1991 roku. To tu współprodukował "Listę Schindlera"...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2365

Spis treści
Zamów abonament