Jedna wielka rodzina
Jedna wielka rodzina
Trzech sędziów - jedno nazwisko. Od lewej: Piotr, Marek i Jarosław - bracia Mikołajewscy
Piłkarze uczą się od dzieciństwa, trenerzy zwykle najpierw sami grali w piłkę. Z sędziami bywa różnie. Zdarza się, że człowiek, który przez pierwsze 25 lat życia rzadko wchodził na boisko, przez kilkanaście następnych decyduje o losach piłkarzy i trenerów. Kim są polscy sędziowie i jak trafiają do I ligi?
STEFAN SZCZEPŁEK
"J aka będzie decyzja sędziego, jeżeli ostatni zawodnik przed bramką wybija piłkę wysoko uniesioną, wyprostowaną nogą, w sposób niebezpieczny dla współpartnera, który usiłował zagrać tę piłkę i miał realną szansę na zdobycie bramki"? To jedno z trzydziestu pytań, jakie zadano w czerwcu na egzaminie w Spale sędziom I i II ligi. W pierwszej chwili trudno się zorientować, o co chodzi. W drugiej zresztą też. Wiele z tych pytań zakłada sytuacje, w jakich sędzia nigdy w swojej karierze się nie znajdzie i nawet niełatwo je sobie wyobrazić. Członek Kolegium Sędziów i były sędzia Jerzy Figas z Radomia uważa jednak, że sędzia I lub II ligi powinien znać odpowiedź na każde pytanie, więc każde można mu zadać.
Obecni sędziowie patrzą na to inaczej. Wydaje się, że między nimi a egzaminatorami trwa odwieczna walka o to, kto więcej wie lub kto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta