Terroryzm jest bronią złych
Przecena życia
MACIEJ RYBIŃSKI
W dzień po krwawym, o wręcz niewiarygodnych rozmiarach ataku terrorystycznym na Stany Zjednoczone obudziliśmy się w innym świecie. W świecie, który uświadomił sobie, jakie zagrożenie dla jego fundamentów, a także każdego człowieka stanowi międzynarodowy terroryzm. Tytuły na pierwszych stronach prasy światowej były wczoraj podobne - ogłaszały początek wojny. To samo mówili politycy. Bezradność panowała natomiast przy określaniu przeciwnika w tej wojnie. Osama bin Laden. Organizacje palestyńskie. Niektóre państwa islamskie. Nawet antyglobaliści. Podkreślając konieczność zdecydowanego odwetu, zastrzegano równocześnie, że najpierw trzeba odpowiedzialnego za zamachy zidentyfikować bez żadnej wątpliwości.
Zamachy w USA przerażają przede wszystkim swoimi rozmiarami. Z tego punktu widzenia i ze względu na ich cele stanowią nową jakość. Ale w gruncie rzeczy nie są niczym nowym. Nie są nawet specjalnością fundamentalistów islamskich. IRA, ETA, separatyści korsykańscy, Świetlisty Ślad w Ameryce Łacińskiej, protestanci irlandzcy, wcześniej Brigate Rosso i RAF, a ostatnio antyglobaliści to są...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta