Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wodzisławskie krokodyle

29 października 2001 | Sport | JP
źródło: Nieznane

Mecz kolejki Łyse głowy polonistów - Pierwszy gol Jakubowskiego

  • Strzelcy
  • 13. kolejka w I lidze
  • Ostatnia kolejka Wodzisławskie krokodyle

    We Wrocławiu Śląsk wygrał z Ruchem Chorzów 1:0 i wciąż ma szansę na grę w grupie mistrzowskiej. Na zdjęciu Damian Gorawski (nr 11) i Łukasz Surma z Ruchu oraz Ireneusz Gortowski.

    FOT. GRZEGORZ HAWAŁEJ

    Nawet Antoni Piechniczek zjechał ze swojej góry w Wiśle, by zobaczyć na własne oczy, jak Odra demoluje kolejnego przeciwnika. Polonia przyjęła trzy mocne ciosy, po czym jej trener stwierdził, że przegrała niesłusznie, a najlepszym wynikiem byłby remis.

    Głowy prawie wszystkich piłkarzy Polonii zostały przed meczem ogolone. Powody wyjaśnił Igor Gołaszewski: "Łyse głowy wzbudzają respekt u normalnych ludzi, więc zyskaliśmy kilka procent pewności siebie". To może być cytat roku. Tylko Mateusz Bartczak nie poddał się strzyżeniu, bo stwierdził, że stać go jeszcze na żel i szampon do włosów.

    Łysina raczej przeszkodziła w skutecznej grze obrońcy Marcinowi Kusiowi. Na początku meczu znalazł się pod bramką Odry i uderzył głową piłkę, która trafiła w poprzeczkę. Może gdyby miał włosy, pokierowałby piłką tak, by trafiła pod poprzeczkę. Golenie zaszkodziło też wyraźnie bramkarzowi

  • ...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2456

Spis treści
Zamów abonament