Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Misterium dyrygenta

15 grudnia 2001 | Plus Minus | JM

CLAUDIO ABBADO W WIELKIEJ FORMIE

Misterium dyrygenta

JACEK MARCZYŃSKI Z BERLINA

Kiedy wszedł na estradę Berlińskiej Filharmonii, nie sposób było nie zauważyć, jak bardzo zeszczuplał lub wręcz zmalał. Promieniował jednak tym samym ciepłem co dawniej, a gdy rozległy się pierwsze dźwięki, wszystko stało się jasne. Claudio Abbado jest znów w wielkiej formie.

W 1989 roku, po śmierci Herberta von Karajana został szefem Berlińskich Filharmoników. Znajdował się wówczas u szczytu sławy, ale wspinał się nań powoli. Już na przełomie lat 50. i 60. zdobywał nagrody i stypendia, jednak przełomowy okazał się dopiero rok 1965, kiedy to właśnie Karajan zaprosił go na Festiwal w Salzburgu. Wspaniałe przyjęcie tamtych koncertów sprawiło, iż już wkrótce zaczął na stałe dyrygować w La Scali, by na początku lat 70. zostać jej dyrektorem. Kierował London Symphony Orchestra, Wiedeńskimi Filharmonikami i wiedeńską Staatsoper, aż zawędrował do Berlina.

Ostatni sezon

Na początku lat 90. nawet poważna fachowa prasa muzyczna pytała wprost - czy Claudio Abbado jest najlepszy, jakby w sztuce dyrygenckiej można było precyzyjnie ustalić ranking mistrzów. Tylko członkowie berlińskiej orkiestry nie zawsze byli o nim najlepszego zdania, twierdząc, iż czuje muzykę jedynie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2496

Spis treści
Zamów abonament