Uwaga, niebezpieczny zakręt
Uwaga, niebezpieczny zakręt
FOT. JACEK FRANKOWSKI
JERZY STĘPIEŃ
Ustrojowe przepisy prawa trzeba pisać tak, by sprawdzały się nawet w warunkach ekstremalnie nie sprzyjających.
Podczas konferencji zorganizowanej 7 marca przez sejmową Komisję Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, poświęconej kwestii bezpośredniego wyboru wójtów, burmistrzów i prezydentów, przewodniczący Komisji Zbigniew Kuźmiuk przytoczył znamienne dane. Otóż z konsultacji prowadzonych przez Komisję wynikało, że niemal 100 proc. indagowanych w tej sprawie burmistrzów, wójtów i prezydentów opowiedziało się za powszechnym wyborem na te stanowiska, a prawie wszyscy przewodniczący rad byli przeciw.
Raz jeszcze potwierdziła się stara prawda, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. To jasne, że nie może on być miarodajny przy rozstrzyganiu najważniejszych spraw ustrojowych w państwie, jednak zważmy i to, że przedmiot postrzegania zawsze lepiej widać, gdy oświetla się go z wielu stron.
Ile to będzie kosztowało?
Uderza, po pierwsze, że aczkolwiek wydatki poniesione w związku z bezpośrednim wyborem wójta (burmistrza, prezydenta) mają być (art. 25 projektu ustawy) pokrywane z kasy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta