Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Za ukraińską wiosnę

29 marca 2002 | Publicystyka, Opinie | JT

Czy potrafimy przezwyciężyć brak wiary w siebie, przełamać lęk i zdobyć prawdziwie demokratyczną niepodległość?

Za ukraińską wiosnę

JULIA TYMOSZENKO

Mieszkańców Ukrainy zmusza się, by wierzyli w trzy wielkie kłamstwa: pierwsze polega na założeniu, że wszystkie elementy dzisiejszego upokarzającego stanu chaosu - załamanie gospodarki, bieda, bezrobocie - są naturalną konsekwencją procesu transformacji po okresie komunizmu. Takie założenie jest nie tylko cyniczne i okrutne, lecz i błędne. Prawda wygląda tak, że codziennie obywatelom Ukrainy odbiera się siłą część narodowego bogactwa. Jesteśmy go pozbawiani przez zdradzieckie działania państwa, bezprawne umowy i skorumpowanych, niekompetentnych urzędników.

Drugi fałsz to przekonanie, że "ktoś z zewnątrz" pomoże Ukrainie stanąć na nogi. Naiwnie, z zapartym tchem, czekamy na szczęśliwy moment nadejścia kolejnej dawki zagranicznej pomocy. Czas skończyć z wiarą w uzdrowienie z importu. Gdzie nasza godność? Pora uświadomić sobie, że Ukrainie możemy pomóc tylko my sami, jej obywatele - nikt inny. Róbmy użytek z własnych zdolności i intelektu, zamiast czekać na to, co skapnie z zagranicy.

Trzeci fałsz to obawa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2582

Spis treści

Dobre, lepsze, najlepsze

Fotoreportaż

Zamów abonament