Dotknięcie mocy
Dotknięcie mocy
Klasztor oo. Paulinów na "Bachledówce", wieś Czerwienna, 1971 rok: prymas Wyszyński z Anną, córką Marka Gąsienicy-Byrcyna; na drugim planie ksiądz Boniewicz
(c) INSTYTUT PRYMASOWSKI STEFANA KARDYNAŁA WYSZYŃSKIEGO
JAKUB KOWALSKI
Po przesłuchaniu 59 świadków i 289 spotkaniach trybunału zakończył się proces beatyfikacyjny prymasa Stefana Wyszyńskiego na szczeblu diecezjalnym. Tysiące stron dokumentacji, wykazującej heroiczność jego cnót, zalakowano i wysłano do Watykanu, gdzie są sprawdzane przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych. Aby prymasa Wyszyńskiego ogłosić błogosławionym, potrzeba jeszcze cudu.
Ksiądz Edmund Boniewicz jest pallotynem. Ma 82 lata, ale to raczej samochód, którym jeździ, wydaje się starszy. Ksiądz zamiast "grzeszyć", mówi "rozrabiać". Przez ponad dwadzieścia lat był spowiednikiem i kierownikiem życia wewnętrznego prymasa Stefana Wyszyńskiego. Do siedziby prymasa przy ulicy Miodowej w Warszawie jeździł z Częstochowy, proszono go na obiady. Pełen podziwu wspomina modlitwy prymasa za prześladowców, bo gdy sam dostał anonim, wszystko w środku drżało i nie mógł spać w nocy.
Ksiądz zachorował na nowotwór prostaty. Lekarze stwierdzili, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta