Prywatnych kolporterów też w końcu połkniemy
Prywatnych kolporterów też w końcu połkniemy
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Rz: Każdy nowy prezes Ruchu miał własną strategię dla firmy. Słyszałam, że pan również taką strategię już przygotował.
MIRON MAICKI: Jeżeli powiem, że przychodząc 6 grudnia do firmy miałem pod pachą swoją strategię, którą opracowałem na lata 1997-2000, to oczywiście może pani powiedzieć, że przychodzę ze starymi pomysłami. Ta strategia była znakomicie przygotowana, wiele z jej zapisów jest nadal aktualnych, choć w warunkach zmieniającego się rynku nie można bazować tylko na analizach i wnioskach sprzed kilku lat. Podczas pracy w kiosku nie wymyśli się cudów; mamy sprzedawać, być blisko Polaka, codziennie rano i po południu. W kioskach powinny być podstawowe dobra konsumpcyjne, a przede wszystkim świeża prasa - przed 7.00 czy o 6.00 rano. Oczywiście, jest problem polepszenia efektywności wewnętrznej, zmniejszenia kosztów, bardziej przyjaznego nastawienia wobec kioskarzy, także tych z sieci współpracującej. Proszę zauważyć, że do tej pory w nomenklaturze Ruchu istniał podział na "własną" i "obcą" sieć. Teraz mówimy, że jest to sieć partnerska. Na ok. 34,5 tys. punktów, do których dostarczamy prasę, 14 tys. to nasze kioski. Reszta to sieć partnerska.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta