Wampir
FOT. GRZEGORZ HAWAŁEJ
Agata Tuszyńska
Z pasją rzuca się na kolejnych rozmówców starając się przeniknąć ich istotę, dotrzeć do dna tajemnicy.
rofesor Stanisław Bereś jest szczególnym typem profesora. Wśród badaczy literatury nosi przydomek "Wampir". Muszę się przyznać, że mimo wieloletniej znajomości z nim, nie od razu odkryłam jego drugą twarz. Najwyraźniej zwiodła mnie skóra dobrotliwego niedźwiadka, którą z wdziękiem nosi incognito.
Profesor Bereś męczy się i dusi w kurzu bibliotek, archiwa wywołują w nim mdłości, w otoczeniu półek z książkami markotnieje i więdnie. Realizuje się w walce. W świetle reflektorów wstępuje w niego diabeł. Wabi swoje ofiary obietnicą intelektualnych igraszek i nie daje im szans ucieczki.
Zastanawiają mnie jego upodobania. Mimo wielokrotnych deklaracji uwielbienia dla płci pięknej, dla swych praktyk wybiera chętniej (75 proc.) okazy płci męskiej, nie pierwszej młodości, nadwyrężone zębem czasu i pisarską rutyną. Rytuałom ich uwodzenia, obezwładniania i wgryzania się w ich żyły, a potem protokołowania wyników tej działalności poświęcił ponad dziesięć lat swego życia.
Zapowiadał się nie gorzej niż inni dobrze zapowiadający się. Student wydziału wrocławskiej polonistyki zrobił magisterium w terminie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta