Po pierwsze reformy
Po pierwsze reformy
BOGUSŁAW GRABOWSKI
Proces łagodzenia polityki pieniężnej dobiegł końca. Jego przedłużenie, jeśli nastąpi, wywołane być może bardziej optymistycznym, niż się prognozuje przebiegiem zjawisk monetarnych przy jednoczesnym odsuwaniu się w czasie - wbrew powszechnym oczekiwaniom - ożywienia aktywności gospodarczej. Kumulacja obu tych przesłanek musiałaby zresztą być wsparta potwierdzeniem dalszego obniżania się oczekiwań inflacyjnych w gospodarce.
Wydaje się więc, że nadszedł czas, by odpowiedzieć na podstawowe zarzuty, wysuwane wobec prowadzonej przez RPP polityki pieniężnej. Ich konkluzją zawsze jest teza, że stopy procentowe powinny być obniżane znacznie głębiej i szybciej, niż to czyniła Rada. Najważniejsze argumenty za mniej restrykcyjną polityką można podsumować następująco:
- w fazie recesyjnej cyklu koniunkturalnego naturalny jest znaczny spadek realnych stóp procentowych poniżej długookresowego poziomu równowagi;
- mimo znacznej redukcji przez RPP nominalnych stóp procentowych w ciągu ostatnich 12 miesięcy ich realny poziom ciągle jest bardzo wysoki i znacznie przekracza "normalny" ich poziom dla krajów wysoko rozwiniętych, nawet w fazie ożywienia gospodarczego;
- stosowana przez RPP...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta