Każdy sam dopilnuje swych granic
- Nielegalni imigranci w UE Każdy sam dopilnuje swych granic
Występując w obronie praw około 500 tysięcy nielegalnych imigrantów, którzy co roku przedostają się do Unii, 400 zatrudnionych na czarno Algierczyków, którym grozi wydalenie z Hiszpanii, zabarykadowało się w Uniwersytecie Pablo Olavide w centrum Sewilli i podjęło 48-godzinny strajk głodowy
(C) REUTERS
Wspólna europejska straż graniczna pilnująca zewnętrznych granic wspólnoty może kiedyś powstanie, ale jeśli nawet, to za kilka lat. Zebrani wczoraj w Sewilli przywódcy "15" przyznali, że jest to projekt, który można wprowadzić w życie dopiero za jakiś czas, bo niektóre państwa Unii za bardzo boją się utraty suwerenności.
W Sewilli nie udało się także uzgodnić drugiego filaru powstającej wspólnej polityki walki z nielegalną imigracją. Przewodząca wspólnocie Hiszpania, z poparciem Włoch, Wielkiej Brytanii i Niemiec chciała przeforsować uzależnienie unijnej pomocy dla innych krajów od zahamowania przez nie emigracji do Europy Zachodniej. Francja i Szwecja
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta