Płoną jak kartka papieru
- Opinie Płoną jak kartka papieru
KRZYSZTOF KOWALSKI, PIOTR KOŚCIELNIAK
Wyższa temperatura powietrza i mniejsze opady deszczu to jedne z przyczyn szalejących na świecie pożarów lasów. Rosja, Stany Zjednoczone, Kanada, Turcja, Cypr - ogień strawił tam łącznie miliony hektarów drzew. Według specjalistów większość pożarów spowodowana jest przez ludzi - w tym przez umyślne działanie.
Tak było m.in. w Kalifornii, gdzie lekkomyślna turystka rozpaliła ogień, aby podgrzać hot doga. W rezultacie doprowadziła do pożaru, który objął 23 tysiące hektarów lasu. Rosną w nich wiekowe sekwoje - mające po 3 - 3,5 tysiąca lat. Gruba kora chroni je przed ogniem, jednak strażacy obawiają się, że może dojść do przerzucenia się ognia z koron innych drzew. To właśnie ten rodzaj pożaru lasu uważany jest przez specjalistów za najtrudniejszy do opanowania - ogień "przeskakuje" tam, gdzie dmuchnie wiatr. Konary palą się bardzo szybko - szczególnie dotyczy do drzew iglastych. Innaczej jest z paleniem się ściółki leśnej - dolnego piętra lasu. Niektóre drzewa mogą mu się oprzeć. Pożar globalny zostawia po sobie tylko ziemię. Taki obszar trzeba szybko zalesić, silne opady deszczu mogą bowiem doprowadzić do osunięcia się ziemi
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta