Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lubię się uczyć

06 sierpnia 2002 | Sport | KG
źródło: Nieznane

Rozmowa z Otylią Jędrzejczak, mistrzynią Europy i rekordzistką świata w pływaniu

Lubię się uczyć

FOT. ANDRZEJ WIKTOR

Rz: Co to jest woda?

OTYLIA JĘDRZEJCZAK: To mój żywioł. Czuję się jak motyl, a pływam jak delfin.

Co trzeba zrobić, żeby pobić rekord świata?

W Berlinie nie było żadnego cudu. Osiągnęłam wynik na miarę swoich możliwości. Wiedziałam, że coś się święci, gdy w półfinale popłynęłam dość mocno, a badania na zakwasy mięśni wykazały tylko 4 minimole. To minimalna dawka. Trener myślał, że aparatura się zepsuła, tak doskonały był to wynik. W finale przyszło potwierdzenie, że jestem przygotowana jak nigdy. Mój rekord życiowy sprzed dwóch lat był o dwie sekundy gorszy, więc wychodzi jedna sekunda poprawy na rok. To wcale nie brzmi tak strasznie. Trzeba tylko chcieć pokonać kolejną barierę. A ja bardzo chciałam. Czuję, że to nie koniec mojej drogi.

Otylia Jędrzejczak urodziła się 13 grudnia 1983 r. w Rudzie Śląskiej. Ma 186 cm wzrostu, waży 69 kg. Zaczęła pływać w Pałacu Katowice, a jej pierwszym trenerem był Marian Syposz. Później uczyła się i trenowała w krakowskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego pod okiem Marii Jakóbik. W 1999 roku na mistrzostwach Europy juniorów zdobyła dwa złote medale i pojechała na mistrzostwa Europy seniorów do Stambułu, skąd...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2689

Spis treści

Listy

Zamów abonament