Lubię się uczyć
Lubię się uczyć
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
Rz: Co to jest woda?
OTYLIA JĘDRZEJCZAK: To mój żywioł. Czuję się jak motyl, a pływam jak delfin.
Co trzeba zrobić, żeby pobić rekord świata?
W Berlinie nie było żadnego cudu. Osiągnęłam wynik na miarę swoich możliwości. Wiedziałam, że coś się święci, gdy w półfinale popłynęłam dość mocno, a badania na zakwasy mięśni wykazały tylko 4 minimole. To minimalna dawka. Trener myślał, że aparatura się zepsuła, tak doskonały był to wynik. W finale przyszło potwierdzenie, że jestem przygotowana jak nigdy. Mój rekord życiowy sprzed dwóch lat był o dwie sekundy gorszy, więc wychodzi jedna sekunda poprawy na rok. To wcale nie brzmi tak strasznie. Trzeba tylko chcieć pokonać kolejną barierę. A ja bardzo chciałam. Czuję, że to nie koniec mojej drogi.
Otylia Jędrzejczak urodziła się 13 grudnia 1983 r. w Rudzie Śląskiej. Ma 186 cm wzrostu, waży 69 kg. Zaczęła pływać w Pałacu Katowice, a jej pierwszym trenerem był Marian Syposz. Później uczyła się i trenowała w krakowskiej Szkole Mistrzostwa Sportowego pod okiem Marii Jakóbik. W 1999 roku na mistrzostwach Europy juniorów zdobyła dwa złote medale i pojechała na mistrzostwa Europy seniorów do Stambułu, skąd...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta