![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Koniec szwedzkiego wyjątku
Koniec szwedzkiego wyjątku
ANDERS ASLUND
Od dwóch lat sympatie zachodnioeuropejskich wyborców przechylają się coraz bardziej na prawo. W Danii, Francji, Włoszech, Holandii, Norwegii i Portugalii u podłoża tej tendencji leży zaniepokojenie imigracją, chroniczne bezrobocie, wysokie podatki i pogarszający się poziom usług publicznych. Natomiast ostatnie europejskie wybory parlamentarne wykazały, że dla szwedzkich socjaldemokratów - którzy w ciągu ostatnich 70 lat sprawowali rządy przez 61 lat - prawica nie stanowi poważnego zagrożenia.
Przed kilkoma miesiącami z badań opinii publicznej wynikało, że socjaldemokratów popiera 44 proc. społeczeństwa. Wraz z byłymi komunistami i Zielonymi lewica miała bezpieczną przewagę 12 - 15 proc. nad czterema niesocjalistycznymi partiami. Co prawda w trakcie kampanii wyborczej ten margines skurczył się dramatycznie, a lewica ledwo ledwo utrzymała się przy władzy - lecz i tak okazała się nie do pokonania.
Dlaczego Szwecja oparła się fali prawicowych nastrojów, której ulega tak wielka część zachodniej Europy? Bezpośrednim powodem niesłabnącej sympatii dla socjaldemokratów jest polityka zagraniczna. Na początku 2001 r. Szwecja przewodniczyła UE, co pozwoliło premierowi G?ranowi Perssonowi,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
