Brazylii trzeba pomóc
Brazylii trzeba pomóc
GEORGE SOROS
Międzynarodowy system finansowy załamał się - w tym sensie, że nie jest w stanie zapewnić wystarczającego kapitału krajom, które go najbardziej potrzebują i które kwalifikują się do tego. Globalne rynki finansowe wsysają większość światowych oszczędności do centrum, ale zawodzą wówczas, gdy trzeba te pieniądze ponownie przepompować do krajów peryferyjnych. Od 1997 roku mamy w rzeczywistości do czynienia z odwróceniem kierunku przepływów kapitałowych - płyną one z ubogich krajów na peryferiach gospodarki światowej do bogatych państw, stanowiących jej centrum.
Fakty mówią za siebie: Stany Zjednoczone mają chroniczny deficyt rozrachunków bieżących, sięgający zaskakującego poziomu 5 procent PKB - w pierwszej połowie tego roku były to 242 miliardy dolarów. Jednocześnie Brazylia - kraj prowadzący rozsądną politykę gospodarczą, z nadwyżką budżetową i dodatnim saldem handlowym - nie może refinansować swojego długu po możliwym do zaakceptowania koszcie. Powszechne przekonanie, że dyscyplina rynkowa skoryguje ten stan nierównowagi, jest błędne, i to z dwóch powodów. Po pierwsze, nieodłączną cechą rynków finansowych jest ich niestabilność. Po drugie - międzynarodowy system finansowy jest skonstruowany w sposób...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta