Czy polityka może być uczciwa?
Czy polityka może być uczciwa?
RYS. JANUSZ KAPUSTA
ALEKSANDER KWAśNIEWSKI
"Ci, którzy chcieliby traktować politykę i moralność rozdzielnie, nigdy nie zrozumieją ani jednej, ani drugiej". Zgadzam się z tymi słowami Jana Jakuba Rousseau. Uprawianie polityki nie tylko można, lecz koniecznie trzeba pogodzić z imperatywem uczciwości.
Ale czym jest uczciwość lub jej brak u polityka? Czy polityk w ogóle może być uczciwy? To pytanie dotyka istoty demokracji. Tam, gdzie wyborcy uznali polityków za ludzi nieuczciwych, rozkwitają antydemokratyczne ruchy. Zarazem jednak każdy polityk wie, że wieloznaczność i kompromis na ogół wygrywają z uniwersalnymi prawdami. Niekiedy trzeba wybrać mniejsze zło. Nie zawsze można kierować się zwykłymi normami przyzwoitości i słuszności - ale bynajmniej nie dlatego, że w polityce liczą się jedynie cynizm i hipokryzja.
Dyletant, hazardzista i fanatyk
Rozważmy, na przykład, postać mistrza wieloznaczności księcia de Talleyrand. O Talleyrandzie, człowieku przekupnym, zdradzającym swych kolejnych panów, mówiono, że nie sprzedał rodzonej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta