Czarne słońce nad czarnym śniegiem
Czarne słońce nad czarnym śniegiem
JANUSZ DRZEWUCKI
Co prawda nie jest tak znany i popularny jak Błok, Jesienin, Pasternak czy Majakowski, ale to właśnie o nim, o Osipie Mandelsztamie, mówi się dzisiaj coraz głośniej, że był największym rosyjskim poetą XX wieku.
W czasach, w których piszący w języku rosyjskim poeta miał prawo współtworzyć wyłącznie literaturę radziecką, Mandelsztama interesowało nade wszystko współuczestnictwo w historii literatury rosyjskiej. Mało tego, w czasach, w których zdecydowana większość twórców doskonaliła strofy na cześć generalissimusa Stalina, Mandelsztam napisał pełen szyderstwa wiersz "Żyjemy tu, nie czując pod stopami ziemi...", w którym "cień górala kremlowskiego straszy", on sam zaś nosi "karalusze wąsiska" i "palce tłuste jak czerwie w grubą pięść układa" (przeł. Stanisław Barańczak). Rzecz oczywista, nie mogło to poecie ujść płazem. Za chwilę szczerości zapłacił cenę najwyższą z możliwych.
Nie ma grobu Mandelsztama, ale jak napisał kiedyś Ryszard Przybylski, autor poświęconej mu książki "Wdzięczny gość Boga", pomnikiem nagrobnym poety jest każdy wiersz. Dlatego nie sposób przecenić znaczenia i wartości wyboru jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta