Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Czarne słońce nad czarnym śniegiem

08 marca 2003 | Plus Minus | JD
źródło: Nieznane

WIERSZE MANDELSZTAMA W PRZEKŁADACH RYMKIEWICZA

Czarne słońce nad czarnym śniegiem

JANUSZ DRZEWUCKI

Co prawda nie jest tak znany i popularny jak Błok, Jesienin, Pasternak czy Majakowski, ale to właśnie o nim, o Osipie Mandelsztamie, mówi się dzisiaj coraz głośniej, że był największym rosyjskim poetą XX wieku.

W czasach, w których piszący w języku rosyjskim poeta miał prawo współtworzyć wyłącznie literaturę radziecką, Mandelsztama interesowało nade wszystko współuczestnictwo w historii literatury rosyjskiej. Mało tego, w czasach, w których zdecydowana większość twórców doskonaliła strofy na cześć generalissimusa Stalina, Mandelsztam napisał pełen szyderstwa wiersz "Żyjemy tu, nie czując pod stopami ziemi...", w którym "cień górala kremlowskiego straszy", on sam zaś nosi "karalusze wąsiska" i "palce tłuste jak czerwie w grubą pięść układa" (przeł. Stanisław Barańczak). Rzecz oczywista, nie mogło to poecie ujść płazem. Za chwilę szczerości zapłacił cenę najwyższą z możliwych.

Nie ma grobu Mandelsztama, ale jak napisał kiedyś Ryszard Przybylski, autor poświęconej mu książki "Wdzięczny gość Boga", pomnikiem nagrobnym poety jest każdy wiersz. Dlatego nie sposób przecenić znaczenia i wartości wyboru jego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2868

Spis treści
Zamów abonament