Nie wolno czekać, aż będzie za późno
Nie wolno czekać, aż będzie za późno
(C) AP
Richard Perle jest przewodniczącym Rady Polityki Obronnej Departamentu Obrony USA; w latach 1981-87, za prezydentury Ronalda Reagana, był doradcą sekretarza obrony do spraw bezpieczeństwa; zajmuje się przede wszystkim Europą, Rosją i Bliskim Wschodem
Ile jest prawdy w spekulacjach, że Stany Zjednoczone zamierzają ulokować swoje niektóre oddziały w bazach na terenie Polski?
RICHARD PERLE: Władze amerykańskie kierują się zasadą, że rozlokowujemy nasze siły w państwach, które tego chcą. Po pierwsze dlatego, żeby nasi żołnierze mogli przebywać i pracować tam, gdzie jest to doceniane. Po drugie, żeby nasze siły miały poczucie swobody działania i żebyśmy nie byli zaskakiwani tym, iż jakieś względy polityczne mogą tę swobodę ograniczać. A po trzecie, obecność amerykańskich wojsk jest zawsze symbolem bliskiej współpracy między USA a danym państwem. Chcemy być tam, gdzie mamy przyjaciół i gdzie uważa się nas za przyjaciół. Polska jest niewątpliwie takim państwem i - moim zdaniem - decyzja o rozlokowaniu tam niektórych naszych sił będzie naturalną konsekwencją przyjaznych stosunków.
Czy są już jakieś konkretne plany?
Kwestia ta jest rozpatrywana nie od wczoraj, lecz już od końca zimnej wojny. Ostatnio stała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta