Widz najbardziej lubi Kwadrat; Teatr czeka na reformę
KOMENTARZ: Teatr czeka na reformę
Widz najbardziej lubi Kwadrat
JACEK CIEŚLAK
Stowarzyszenie aktorów zafundowało teatrom najbardziej obiektywną recenzję. Największe wpływy z kasy, najlepszą frekwencję i najmniejsze dotacje miały warszawskie teatry specjalizujące się w farsach, komediach, musicalach. Raport obnaża ministerialnego molocha, jakim jest Teatr Narodowy.
Najgorszą opinię raport wystawia właśnie Teatrowi Narodowemu w Warszawie. Miał największą dotację, mimo to zamknął rok 2001 deficytem 5,2 mln zł.
W 2001 działały w Polsce 62 teatry dramatyczne, 18 muzycznych, 24 lalkowych. Tylko trzy - Stary, Narodowy i Wielki w Warszawie - są finansowane przez rząd. W teatrach samorządowych średni koszt prowadzenia teatru wynosił 4,4 mln zł, średnia dotacja - 3 mln zł; średni koszt w grupie teatrów muzycznych wyniósł 11 mln zł, średnia dotacja - 8,1 mln zł; średni koszt teatru lalkowego - 2,4 mln, zaś dotacja 1,8 mln zł. Teatry dramatyczne odwiedziło około 3 mln widzów, muzyczne milion, podobnie lalkowe.
Kosztowna administracja
Przyczyną są wysokie koszty administracji, które przekroczyły 56 proc. wszystkich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta