Symboliczna fajka pokoju
Symboliczna fajka pokoju
Na bulwarze Unter den Linden, niedaleko Bramy Brandenburskiej, zgromadziło się 50 tysięcy uczniów berlińskich szkół.
(C) REUTERS
PIOTR JENDROSZCZYK
Z BERLINA
- Bomby w imię pokoju są tym, czym gwałt na dziewicy - wypisała tuszem na swej kurtce 16-letnia Miriam. Nieśmiała, spokojna dziewczyna przyjechała w sobotę samotnie pociągiem z Wirtembergii na berliński Alexander Platz, by zaprotestować przeciwko wojnie w Iraku. Dołączyła do kilkudziesięciu tysięcy ludzi, którzy odpowiedzieli na apel międzynarodowej, antyglobalistycznej organizacji Attac. Jej niemiecki odłam jednoczy dziesiątki ugrupowań, od związków zawodowych, przez Pax Christi, po lewackie ugrupowania anarchistyczne.
13-letni Sasza i jego kolega Gordon nie mają z Attac nic wspólnego. Prezentują własny plakat. Jest to wymalowana na tekturze amerykańska flaga. Zamiast gwiazd w lewym górnym rogu widnieją rzędy trupich czaszek. - To nie jest wojna, ale masakra. To tak jak walki na Dzikim Zachodzie z Indianami, którzy przeciwko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta