Jak nie węgiel to świnie
Dlaczego spieramy się z innymi krajami
Jak nie węgiel, to świnie
Obecnie Polska prowadzi dwie wojny celne, z których jedna prawdopodobnie zakończy się pokojowo. Jednocześnie bierzemy udział w trzech potyczkach, zmierzających do ograniczenia importu surowców i towarów, których w kraju jest za dużo. Punktem zapalnym do rozpoczęcia wojen były wieprzowina i węgiel, natomiast w przypadku bitew są nimi kauczuk, saletra i cement. Wartość wymiany handlowej "zapalnymi" towarami wynosi kilkadziesiąt milionów USD.
Jeszcze tylko niecały rok Polska ma prawo stosować własne ograniczenia importowe. Kiedy wejdziemy do UE, wszelkie dodatkowe cła i kontyngenty przestaną obowiązywać. Przyjmiemy za to regulacje stosowane w Unii, a w wojnach celnych na gospodarczej arenie świata będzie nas reprezentowała Komisja Europejska. Do czasu integracji możemy zgodnie z regułami WTO i umów dwustronnych wprowadzać własne ograniczenia importowe. Obecnie Polska prowadzi dwie istotne wojny celne i kilka potyczek na polu wzajemnej wymiany handlowej.
Piwo za wieprzowinę
Ponieważ Czesi wprowadzili środki ochronne ograniczające import subsydiowanej polskiej wieprzowiny, nasze władze odpowiedziały wycofaniem preferencji celnych na import czeskiego piwa. Ulgowa stawka na czeskie piwo dotychczas wynosiła 21 proc. Po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta