Krótkodystansowe rządy
Lech Wałęsa to polityk, który nie znosi świadomości, iż ziemia może się kręcić bez jego pomocy.
Krótkodystansowe rządy
Małgorzata Subotić
Rekordu długości ustanowionego przez gabinet Mazowieckiego żadnemu z jego następców nie udało się pobić. Dlaczego? Liderzy lewicy twierdzą, iż prezydent Lech Wałęsa z żadnym rządem po prostu nie wytrzymuje dłużej niż rok. Ale w wyjaśnieniu fenomenu krótkości rządowego dystansu pomocna jest również teoria zderzaków. Zgodnie z nią kolejne gabinety spełniały taką funkcję, jak zderzaki w samochodzie. W ostatnich latach "polska norm" zużywania się rządów, topnienia kredytu społecznego zaufania wynosiła właśnie kilkanaście miesięcy. Po tym okresie zderzaki trzeba było wymienić, a głównym mechanikiem tej operacji okazywał się prezydent. A przy okazji próbował poszerzyć swoje uprawnienia.
Technologia wymiany zderzaków
Czy da się obronić teza, że autorem odejścia każdego gabinetu -- od Mazowieckiego po Pawlaka -- był Lech Wałęsa? Eksponowaną, aktywną rolę odegrał jedynie w dwóch przypadkach: gabinetu Jana Olszewskiego i ostatniej, nadal zresztą urzędującej Rady Ministrów. Teza okazuje się fałszywa w odniesieniu do rządów Bieleckiego i 33 dni Pawlaka. Tych premierów chciał zachować, a ich odejście było komentowane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta