Po raz trzynasty na Kazimierzu
Po raz trzynasty na Kazimierzu
FOT. ELŻBIETA LEMPP
Zawsze podkreśla pan, że festiwal kultury żydowskiej możliwy jest tylko tu, na krakowskim Kazimierzu.
Nie tylko ja tak uważam. Takie jest przekonanie większości artystów, którzy do nas przyjeżdżają. A ja weryfikuję te sądy, obserwując ich występy zarówno tutaj, jak i w Izraelu czy w Nowym Jorku, największym skupisku żydowskiej diaspory. Żydowska muzyka i śpiew na Kazimierzu brzmią wyjątkowo, inaczej odbierane są też przez publiczność. Tu pojawia się niebywałe nasycenie energią, spontanicznością.
Skąd się to bierze?
- Charakter tej krakowskiej dzielnicy określa prawie osiemset lat historii i obecności Żydów,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta