Jesień despoty
Jesień despoty
MAŁGORZATA TRYC-OSTROWSKA
W Fidela ciągle wierzy Gabriel Garcia Marquez
(C) AP
Trzeba było serii stalinowskich procesów, zakończonych ciężkimi wyrokami więzienia dla opozycjonistów, by ostatni lewicowi intelektualiści ocknęli się z zauroczenia i przyznali, że Fidel Castro jest tyranem. Z jednym wyjątkiem. W obronie kubańskiego przywódcy znowu wystąpił wierny Gabriel Garcia Marquez. Ściągnął na siebie gromy. Mario Vargas Llosa nazwał go dworakiem Castro.
Mario Vargas Llosa zaapelował o potępienie zbrodni i niesprawiedliwości
(C) AFP
Kubański przywódca zaczyna przypominać opętanego chorobą władzy despotę, którego karykaturalny portret Garcia Marquez nakreślił w "Jesieni patriarchy". 77-letni Castro nie liczy się już z nikim i z niczym, rządzi tak, jakby stał ponad prawem i jakby "miał się za obdarzonego łaską nieśmiertelności". Jest też coraz bardziej samotny. Lewicowi intelektualiści z Ameryki Łacińskiej i Europy opuszczają jego tonący statek, odwołując publicznie wcześniejsze wyznania wiary w jego rewolucję. Castro nie jest aż tak oderwany od rzeczywistości, by nie widzieć, że traci sojuszników. "Bardzo nas boli, że nie zrozumieli, przez co przeszła Kuba, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta