Banki preferują dużych klientów
Reakcja biur maklerskich na podatek giełdowy
Banki preferują dużych klientów
Inwestorzy giełdowi z niezadowoleniem przyjęli, wprowadzony od początku br. , tzw. podatek giełdowy, tj. opłatę od sprzedaży akcji. Część biur maklerskich postanowiła przejąć na siebie koszty tego podatku. Na początku lutego br. krakowskie Biuro Maklerskie Arabski i Gawor poinformowało o obniżeniu o 0, 2 proc. prowizji pobieranej od klientów.
Krakowscy maklerzy w uzasadnieniu swojej decyzji stwierdzili, że podatek giełdowy jest szkodliwy i postanowili przeciwdziałać mu w miarę swoich możliwości. Krzysztof Arabski stwierdził, że można zaobserwować już pierwsze efekty tej decyzji; "w lutym otworzyliśmy więcej rachunków inwestycyjnych niż chociażby w styczniu br. czy grudniu ub. r. ". W biurze tym nie zmieniła się najniższa prowizja, tj. od transkacji do 150 zł (1, 5 mln starych zł) wartości, ciągle jest ona równa 3 zł (30 tys. starych zł) . Natomiast godny uwagi jest poziom prowizji od dużych transakcji, tj. o wartości powyżej 50 tys. zł (500 mln starych zł) , gdzie stosowana jest tzw. prowizja liniowa w wysokości 0, 35 proc.
W związku z tą pierwszą jaskółką "Rzeczpospolita" sprawdziła jak inne biura zareagowały na wprowadzenie podatku giełdowego. Na początku lutego wysłaliśmy do biur maklerskich ankietę z następującymi pytaniami: 1. Czy i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta