Stosować nie zawsze znaczy karać
Stosować nie zawsze znaczy karać
RYS. JACEK FRANKOWSKI
DARIUSZ WASYLKOWSKI, ADAM STUDZIŃSKI
Najpierw trzeba uporządkować życie gospodarcze, dać bodziec do tworzenia struktur organizacyjnych i kontrolnych, a dopiero na końcu karać.
Wiele się ostatnio pisze o ustawie o odpowiedzialności podmiotów zbiorowych za czyny zabronione pod groźbą kary , która wchodzi w życie 28 listopada (dalej: uopz). Wystarczająco już chyba nastraszono tymi publikacjami zwłaszcza średnich i dużych przedsiębiorców - choć trzeba od razu powiedzieć, że jest czym. Kary, jakie przewiduje dla podmiotów zbiorowych ustawa, są doprawdy drakońskie - chyba jedne z najostrzejszych na świecie.
To odpowiedzialność karna
Skoro już tak wiele powiedziano o zakresie podmiotowym, przesłankach odpowiedzialności, karach i zasadach ich wymierzania oraz o czasie obowiązywania (rzekomej retroaktywności) przepisów uopz, to aż się prosi, żeby zainicjować merytoryczną dyskusję o tym, czy i jak podmiot zbiorowy może skutecznie ograniczyć ryzyko ukarania.
Niewątpliwie tylko margines stanowią podmioty niejako nastawione na popełnianie przestępstw - przedkładające własną korzyść nad wartości usankcjonowane porządkiem prawnym. To im powinna być przede wszystkim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta