Waluty: byle do końca marca
Waluty: byle do końca marca
Im bliżej końca marca, tym bardziej wzmaga się presja rynków walutowych na dolara, parzącego obecnie ręce inwestorów w świecie niczym gorący kartofel z ogniska. Powodem jest m. in. wycofywanie kapitałów z USA i zamiana ich na jeny przez japońskie korporacje w związku z kończącym się właśnie japońskim rokiem finansowym.
Odpływowi temu nie przeciwdziałają ani centralne banki (poza Bankiem Japonii, nieustannie skupującym dolary za jeny) , ani władze finansowe najbardziej rozwiniętych krajów świata, co pogłębia spadek zaufania do dolara. W czwartek płacono za niego już tylko 87, 95 jena, o ponad 12 proc. mniej niż na początku roku i o 1, 5 proc. mniej niż w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta