Słabe obroty, mało zleceń
Słabe obroty, mało zleceń
Nieco optymizmu tchnęła wgraczy giełdowych ostatnia sesja. W piątek nieznacznie podrożała większość notowanych papierów, nie na tyle jednak, by indeksy rynku podstawowego odnotowały wyraźny wzrost. Wartość Warszawskiego Indeksu Giełdowego nadal nie przekroczyła 6 tys. pkt. , natomiast WIG 20 wciąż znajduje się poniżej granicy 600 pkt.
Przeciągająca się bessa osiągnęła w czwartek nowe dno. Wartości indeksów rynku równoległego spadły do najniższego poziomu od 52 tygodni. WIG znajdował się w okolicach 5900 pkt. na początku lutego br. Poprzednio na tym poziomie znajdował się 18 miesięcy temu, a więc w połowie sierpnia 1993 r. Czasy te pamiętają chyba już tylko najwytrwalsi inwestorzy. Zresztą, giełda stała się miejscem spotkań już tylko dziennikarzy i wycieczek szkolnych. Tak pustego parkietu nie było już od dawna. Kryzys, jaki dotknął nasz rynek, jest bardziej dotkliwy także dla spółek, których akcje znajdują się w publicznym obrocie. Wszyscy znają już mizerne rezultaty sprzedaży walorów Polskiego Banku Rozwoju. Wczoraj zakończyły się zapisy na akcje Beton Stal. Przez cały czas trwania zapisów firma ta szukała gwarantów. Raczej z mizernym skutkiem. Jeśli chodzi o gwarantów, to zdziwienie musi budzić pomysł Komisji Papierów Wartościowych, by emisje polskich akcji na naszym rynku ubezpieczali tylko krajowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta