Próba generalna w tajemniczym kraju
Sobotnie wybory do samorządów na Litwie mają dla wszystkich partii znaczenie ambicjonalne. Są też próbą przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. I lewica, i prawica kokietują mniejszości narodowe. W skrzynkach na listy Polacy znaleźli ulotki wyborcze w języku polskim. Rosjanie -- po rosyjsku.
Próba generalna w tajemniczym kraju
Maja Narbutt z Wilna
Kto weźmie Wilno? Do tej pory w mieście rządziła postsajudisowska prawica, ale teraz mogą ją zastąpić eks-komuniści. Niektórzy nie ukrywają też obaw, a inni nadziei, że do władz miasta licznie wejdą Polacy i Rosjanie.
Sobotnie wybory do samorządów mają dla wszystkich partii znaczenie ambicjonalne. Są też próbą generalną przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Nic dziwnego, że politycy potraktowali je bardzo poważnie. Na plakacie wyborczym rządzącej Litewskiej Demokratycznej Partii Pracy rysuje się profil mężczyzny dziwnie przypominającego prezydenta Algirdasa Brazauskasa, który niezmiennie cieszy się dużą popularnością. Lider opozycji Vytautas Landsbergis przemierza zaś setki kilometrów, zatrzymując się nawet w małych wsiach Wileńszczyzny.
I lewica, i prawica kokietują mniejszości narodowe. W skrzynkach na listy Polacy znaleźli ulotki wyborcze w języku polskim. Rosjanie -- po rosyjsku.
Optymizm Landsbergisa
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta