Upadek na piłce
Felieton
Upadek na piłce
Czternaście lat temu, gdy do władzy we Francji dochodzili socjaliści na placu Bastylii płynął szampan. Teraz Francja raczej bez żalu żegna się z Mitterrandem, a jeden z jego protegowanych Bernard Tapie być może pójdzie do więzienia. Człowiek, który był sztandarową postacią francuskich yuppies, chciał uczynić ze sportu polityczną trampolinę, a okazało się, że to właśnie sport jest przyczyną jego upadku. Tapie miał już pieniądze i władzę, chciał jeszcze sięgnąć po cukierek, który okazał się dla niego gorzką pigułką. Trudno o dobitniejsze potwierdzenie, że sport przestał być zabawą, niż to, co stało się z Bernardem Tapie. Nie można w tej dziedzinie życia liczyć na żadną ulgową taryfę, nikt się chyłkiem nie przemknie. Prezes klubu takiego jak Olympique Marsylia musi uważać na swe czyny i słowa tak samo jak minister...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta