Wiosenny klekot
Co trzeci bociek jest mieszkańcem Polski
Wiosenny klekot
Właśnie teraz powracają do nas z zimowisk w Afryce Południowej. Pokonują pełną niebezpieczenstw trasę 10 tys. km. Lecą przez Sudan, Egipt, Azję Mniejszą, cieśninę Bosfor, Bułgarię. Tą drogą wracają tylko bociany mieszkające w Europie Środkowej. Te z zachodu, zza Łaby, lecą przez Giblartar. Oczywiście nie wynika to z ich sympatii politycznych. Po prostu niezbyt uśmiecha się im wędrówka przez Morze Śródziemne w najszerszych miejscach. Bezpieczniej jest lecieć nad lądem. Młode, niedoświadczone boćki, które wpadną na pomysł przelotu "na skróty", nie wytrzymują długiej trasy i giną w morskich otchłaniach.
W czasie długiej wędrówki bociany wykorzystują ciepłe prądy wznoszące, Dzięki temu mogą pokonywać znaczne odległości przy minimalnym wysiłku. Wystarczy przecież tylko szybować, a to nie wymaga tyle energii co machanie skrzydłami. Podczas wędrówki zatrzymują się na ziemi tuż przed zachodem słońca. Drogę kontynuują parę godzin po wschodzie -- dopiero gdy powietrze się nagrzeje.
Skąd bociany wiedzą, w którą stronę lecieć? Naukowcy przypuszczają, że posiadają "wewnętrzny zegar", który pomaga im ustalić kierunki podczas zachodu i wschodu słońca. Posługują się też prawdopodobnie polem magnetycznym Ziemi, rzeźbą terenu, a nawet ułożeniem fal...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta