Synowie lęku na tropie wroga
Synowie lęku na tropie wroga
ABP JÓZEF ŻYCIŃSKI
Szybki proces przemian kulturowych przynosi jako produkt uboczny głębokie stany lękowe. Poprawę samopoczucia można osiągnąć, jeśli zidentyfikuje się przeciwnika, który czyha na naszą godność lub naszą tożsamość. Może nim być prezydent Bush, liberalizm, globalizacja, Unia, spisek żydowski, masoni.
Czasem pojawia się nawet spiskowy sojusz wszystkich tych środowisk razem wziętych. Lęk społeczny jest zaś tak silny, że nie bez racji Jan Paweł II od pierwszych chwil sprawowania swej posługi w Kościele powszechnym rozwija konsekwentnie motyw: Nie lękajcie się. Ci, którzy mimo wszystko przeżywają lęki, usiłują przynajmniej wykazać się głęboką wiedzą na temat najnowszych zagrożeń. W strefie lęku można przekraczać najbardziej odległe granice absurdu. Ktoś, kto doświadczył przekraczania tych granic, powtórzył mi zdobytą niedawno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta