Specsłużby umywają ręce
Specsłużby umywają ręce
Aleksander Nauman założył swoją firmę BNT w Szwajcarii
(c) AFP
Skandal po tekście "Rzeczpospolitej" . ABW i prokuratura kłócą się o to, kto powinien wykryć przestępczą działalność Aleksandra Naumana, opisaną przez nas wczoraj. Na nowo rusza śledztwo. Niewykluczone, że sprawą zajmie się Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych. A Nauman zniknął.
Po naszym tekście Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydała oświadczenie, w którym umywa ręce od odpowiedzialności za skandal. "Śledztwo w sprawie opisanych nadużyć prowadziła Prokuratura Wojewódzka (obecnie Okręgowa) w Warszawie, wspólnie z Komendą Stołeczną Policji" - pisze Agencja. I tłumaczy, że służby specjalne badały "pewne wątki tego śledztwa", ale tylko na zlecenie prokuratury.
Prokuratura Okręgowa jest zdziwiona stanowiskiem ABW. - To prawda, nadzorowaliśmy to śledztwo. Ale to nie zwalnia służb specjalnych od wykonywania ustawowych obowiązków, czyli prowadzenia czynności operacyjnych - odpowiada rzecznik prokuratury Maciej Kujawski.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta