Na aucie
Na aucie
- Powiedzieli po meczu
Załamany Zinedine Zidane opuszcza boisko po przegranym przez Francję meczu z Grecją
FOT. (C) REUTERS/Oleg Popov
Stefan Szczepłek
z Lizbony
Po słabym meczu Grecja wygrała z Francją i awansowała do czwórki najlepszych reprezentacji Europy. Francuzi po raz kolejny rozczarowali. Zinedine Zidane nie przypominał najlepszego piłkarza świata, a Thierry Henry - króla strzelców ligi angielskiej. O zwycięstwie Greków zadecydowała jedna akcja.
Kiedy piłkarze schodzili na przerwę, żegnały ich gwizdy co najmniej kilkunastu tysięcy ludzi. Jeśli ktoś nie był kibicem, miał tylko jedno marzenie - niech strzeli byle kto, żeby tylko nie było dogrywki. Dodatkowe pół godziny na takim poziomie to już przesada.
Tak cieszyli się Grecy
FOT. (C) AFP
Udało się Grekom po pięknej akcji niepasującej do tego spotkania. Prawym skrzydłem zaatakował pomocnik, kapitan drużyny Theodoros Zagorakis. To, co zrobił z Bixentem Lizarazu, będzie się śnić Francuzowi do końca życia, bo czegoś takiego i z takimi konsekwencjami zasłużony francuski obrońca jeszcze nie przeżył. Kiedy był pewien, że wybije piłkę w aut, Zagorakis kopnął ją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta