Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pieśni protestu i buntu, Nie trzeba być Brazylijczykiem

26 czerwca 2004 | Plus Minus | JD MD
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

SŁUCHAJĄC

  • Pieśni protestu i buntu
  • Nie trzeba być Brazylijczykiem

Pieśni protestu i buntu

Żeby zrozumieć, kim jest Lluis Llach, nie ma wyjścia - trzeba pojechać do Hiszpanii, ściślej do Katalonii do Barcelony. Jego miejsce na muzycznej półce znajduje się gdzieś między Woody Guthriem, Bobem Dylanem i Leonardem Cohenem z jednej strony a z drugiej - Włodzimierzem Wysockim, Karelem Krylem i Jos? Afonso. Urodzony w roku 1948 w Gironie, zadebiutował na fali studenckiej rewolty 1968 roku. Wymowa jego pieśni była jednoznacznie rewolucyjna, do tego zresztą stopnia, że w żaden sposób nie mógł stać się ulubieńcem generała Franco. Wręcz przeciwnie.

Przez wiele lat funkcjonował na marginesie oficjalnego życia muzycznego Hiszpanii, sporo jednak koncertował, głównie po studenckich miasteczkach, także za granicą, nade wszystko we Francji. Jego pieśni protestu i buntu budziły sumienia. Jego głos był głosem ludu. Po śmierci Franco, gdy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3262

Spis treści
Zamów abonament